Polska czwórka bobslejowa w składzie Mateusz Luty, Arnold Zdebiak, Łukasz Miedzik, Grzegorz Kossakowski zajęła rewelacyjne 13 miejsce na XVIII Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w PyeongChang 2018. Jest to najwyższe miejsce w historii polskich bobslei na Igrzyskach Olimpijskich. Nasi zawodnicy w pierwszy dzień po pierwszym ślizgu zdarli się nawet do “dziesiątki” zajmując 7 miejsce. Ostatecznie zakończyli rywalizację na 13 pozycji. Jest to ogromny sukces również z uwagi na to, że w całej finałowej dwudziestce byliśmy jedyną z dwóch reprezentacją bez własnego toru bobslejowego! Druga to Wielka Brytania, która była… 4 miejsca za nami!
W rywalizacji dwójek bobslejowych, która odbyła się 18-19 lutego, nasz pilot Mateusz Luty z rozpychających Krzysztofem Tylkowskim zajęli 24 miejsce. Na pewno był to wynik dużo poniżej oczekiwań. Na dokładne analizy przyjdzie jeszcze czas, ale potencjał był na co najmniej taki rezultat jak w czwórkach. Mimo tego nasz pilot Mateusz Luty i drużyna czwórki potrafili doskonale przygotować się do kolejnego startu. Drużyna kierowana przez trenera Janisa Mininsa, światowej klasy łotewskiego bobsleistę pokazała, że na porażkach można się uczyć i najważniejsza jest walka do końca. Dzięki tej mobilizacji i determinacji możemy wracać z Igrzysk Olimpijskich w Korei z najlepszym wynikiem w historii tej dyscypliny w Polsce.
Brawo drużyna! Brawo bobsleje! Brawo biało czerwoni!
Na pożegnanie miłym akcentem na koniec Igrzysk jest nominowanie naszego pilota Mateusza Lutego na chorążego niosącego flagę podczas niedzielnej ceremonii zakończenia XXIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich PyeongChang.
W podsumowaniu warto dodać, że Polski Związek Bobslei i Skeletonu powstał tuż przed Igrzyskami w Soczi, a rozpoczął działalność organizacyjno- szkoleniową już po ostatnich Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Mając cztery lata nowo powstały zarząd pod przewodnictwem Szczepana Marka Wiśniowskiego postawił sobie ambitne cele. Powołano nową drużynę i rozpoczęto szkolenie. Po dwóch latach wyciągnięto kolejne wnioski i całkowicie zreorganizowano pion szkolenia zatrudniając trenera zagranicznego. Od niecałych dwóch lat za szkolenie w bobslejach odpowiada Janis Minins. Niespełna 10 lat temu medalista Mistrzostw Świata, Europy, Pucharów Świata w bobslejach. Po roku szkolenia na torze w Siguldzie odbyły się pierwsze od 49 lat Mistrzostwa Polski w bobslejach w których startowało 5 pilotów. To ogromny skok szkoleniowo- organizacyjny.
Dodatkowo uruchomiono szkolenie w skeletonie, która jako dyscyplina olimpijska nie istniała w Polsce. Aktualnie nie udało się uzyskać kwalifikacji olimpijskiej w tej dyscyplinie, ale progres, pierwsze struktury i sukcesy już są. Jak się okazuje budowa od podstaw struktury dla dyscypliny olimpijskiej wymaga czasu.
Obecnie aktywnie prowadzimy poszukiwanie talentów do naszych dyscyplin olimpijskich w drodze na kolejne Igrzyska Olimpijskie- Pekin 2022. Dołącz do nas!
Zgłoszenie zawodnika- jesteś szybka/szybki i silna/silny? Sprawdź się!
Wyniki:
[Nie znaleziono pliku]