Zawodnicy Polskiej Kadry Narodowej Bobslei wystartowali w Pucharze Świata w Altenbergu. Załogi pilotowane przez Mateusza Luty uzyskały 11. miejsce w dwójkach i 18. miejsce w czwórkach.
W sobotę 5 stycznia polska dwójka Mateusz Luty i Krzysztof Tylkowski zameldowała się na starcie kolejnego Pucharu Świata w Altenbergu. Tor Enso Eiskanal należy do miejsc, na którym nasi zawodnicy czują się najlepiej. W ubiegłym roku polska dwójka zajęła tutaj 9. miejsce i w tym sezonie liczyliśmy na poprawę tego rezultatu. Po pierwszym ślizgu wszystko wskazywało, że jesteśmy na dobrej drodze i zakładany cel uda się zrealizować. Mateusz Luty uzyskał bowiem bardzo dobry czas wynoszący 56.77 co pozwoliło na 8. miejsce. Strata do lidera Kanadyjczyka Justina Krippsa wynosiła tylko 0,47 setnych sekundy. Tego dnia na torze mieliśmy bardzo trudne warunki ze względu na mocno padający deszcz i zdecydowanie nie ułatwiało to startu każdej z załóg. W drugim ślizgu Mateusz Luty uzyskał gorszy czas i ostatecznie rywalizację w dwójkach Polacy zakończyli na 11 miejscu. Bardzo dobrą formę podtrzymała załoga niemiecka Francesco Friedrich z Thorstenem Margisem w drugim ślizgu uzyskali bardzo dobry rezultat i awansowali z trzeciego miejsca po pierwszym ślizgu na zwycięską pozycję.
Drugi dzień rywalizacji w Altenbergu należał do zawodników startujących w czwórkach bobslejowych. Na starcie zobaczyliśmy 20 załóg w tym polską drużynę w składzie: Mateusz Luty, Arnold Zdebiak, Jakub Zakrzewski i Paweł Sarnecki. Ostatni z wymienionych zawodników w tych zawodach był debiutantem. Polacy po pierwszym ślizgu zajmowali odległe 18. miejsce tracą do prowadzących Niemców aż 1,38 sekundy. W drugim starcie Mateusz Luty trochę lepiej poprowadził naszą załogę uzyskując 15. czas przejazdu. Niestety nie pozwoliło to na poprawę rezultatu i ostatecznie polska załoga zakończyła rywalizację w czwórkach na 18. miejscu. Dominację w tej konkurencji od początku sezonu pokazują Niemcy, którzy w czołowej czwórce mieli aż trzy swoje załogi. Rywalizację wygrał niemiecki pilot Francesco Friedrich, drugie miejsce należało dla Łotyszy i pilota Oskara Kibermanisa trzecie dla kolejnej niemieckiej czwórki prowadzonej przez Nico Walthera.
Podsumowując, warto zaznaczyć, że w takim składzie osobowym polska kadra startowała po raz pierwszy i widać było brak zgranie na starcie. Liczymy, że kolejny występ przyniesie zdecydowanie lepsze wyniki końcowe. Okazja ku temu już w najbliższy weekend. Zawodnicy Polskiej Kadry Narodowej Bobslei zameldują się na torze Deutsche Post Eisarena w Königssee gdzie odbędzie się kolejny Puchar Świata. Rywalizacja w tych zawodach będzie dla naszych zawodników szczególnie ważna ponieważ w jej ramach zaplanowane zostały także Mistrzostwa Europy.