Mistrz olimpijski (2004) i mistrz Europy (2006) w sztafecie 4×100 metrów – Mark Lewis-Francis na dobre zadomowił się w… bobslejach. Słynny brytyjski sprinter jest jednym z rozpychających czwórki pilotowanej przez Lamin Deen’a – piątego zawodnika mistrzostw świata w 2015 roku.
Sezon 2016/2017, Mark Lewis-Francis rozpoczął od Pucharu Ameryki na niezwykle szybkim torze Whistler Sliding Centre w Kanadzie. Czwórka Lamin Deen – Mark Lewis-Francis – Andrew Matthews – Tremayne Gilling uplasowała się na miejscach 7 i 6, co nie może cieszyć brytyjskich sympatyków bobslei.
Mark Lewis-Francis to jedna z ikon światowego sprintu przełomu wieków. Wielką, międzynarodową karierę rozpoczynał jeszcze jako junior młodszy i junior zdobywając medale w tych kategoriach wiekowych (mistrz świata juniorów młodszych – 1999 i mistrz świata juniorów – 2000). 11 marca 2001 roku, w finale halowych mistrzostw świata w Lizbonie, dystans 60 metrów pokonał w bajecznym czasie 6.51, który do dzisiaj jest rekordem świata juniorów!!!
W kilka lat stał się jednym z najszybszych ludzi na ziemi – w 2004 roku, podczas Igrzysk XXVIII Olimpiady w Atenach, wraz z Jasonem Gardenerem, Darrenem Campbellem i Marlonem Devonishem, w finale biegu na dystansie 4×100 metrów, pokonał faworyzowanych Amerykanów, z Maurice’m Greene’m i Justinem Gatlinem na czele o ledwie 0.01 sekundy!
Kilka miesięcy później, wywalczył srebrny medal halowych mistrzostw Europy w Madrycie w biegu na 60 metrów (wygrał Jason Gardener), jednak testy dopingowe wykazały, iż palił on marihuanę, przez co medal został mu odebrany.
Później biegał jeszcze na najwyższym poziomie w wielu zawodach. Ale co ciekawe, Mark Lewis-Francis nigdy nie zszedł poniżej 10 sekund na 100 metrów…
Najbliżej był w 2002 roku, na paryskim stadionie Saint-Denis, kiedy uzyskał 10.04. A ledwie tydzień wcześniej, na mityngu w Sheffield zmierzono mu 9.97, niestety przy zbyt sprzyjającym wietrze (+2,7 m/sek.).
Pod koniec listopada 2015 roku, Mark Lewis-Francis zadebiutował w oficjalnych zawodach międzynarodowych w bobslejach. Występując jako rozpychający, w dwójce z Brucem Taskerem, zajął 8. miejsce w zawodach Pucharu Europy w Winterbergu.