Jak wiadomo, w bobslejach i skeletonie znaczącą rolę odgrywa wysoce zaawansowany sprzęt sportowy. Biorąc pod uwagę znaczne nakłady, które należy przeznaczać na badania technologiczne i wymianę sprzętu co cztery lata, a w przypadku płóz nawet co rok, sytuacja ta nie jest łatwa. W związku z tym władze PZBiS-u szukają różnych rozwiązań, żeby obecnie użytkowany sprzęt mógł lepiej wspomagać naszych reprezentantów. W tym celu Janis Minins, trener polskich bobsleistów, medalista mistrzostwa świata i Europy, pojechał niedawno do Olsztyna, aby spotkać się tam z utytułowanym polskim bojerowcem, również medalistą mistrzostw globu – Łukaszem Zakrzewskim. Bojery i bobsleje mają bowiem ze sobą coś wspólnego – w obu dyscyplinach pojazdy mają płozy. Panowie wymienili się wieloletnią wiedzą na temat kątów, grubości, temperatury, sposobu szlifowania, polerowania i innych sekretów. Mimo, że rozmowa odbyła się w prywatnym warsztacie zawodnika, było to spotkanie robocze „wysokiego szczebla”, ponieważ podczas niego przekazano sobie wiele cennych informacji, które z pewnością pomogą biało-czerwonym bobsleistom i skeletonistom lepiej przygotować sprzęt do nadchodzącego sezonu olimpijskiego.
Chcesz pomóc polskiej reprezentacji w zakupie sprzętu i nie tylko? Zapraszamy do kontaktu: http://pzbis.com/zgloszenie-sponsora-do-zwiazku/